Scheldon Kopp “Jeśli spotkasz Buddę, zabij go!”

Pamiętam do jakiej serii ta książka należała (Rebis chyba wydawał, seria była, powiedzmy, 'nowowiekowa', obok pokazały się tomiki o Tao Kubusia Puchatka), ale nic więcej… Dobrze, że wynotowałem fragment uzasadniający, dlaczego należy zabić Buddę.

Fragmenty:

“Wszystkim problemom świata winne są kobiety. Tak mówi Biblia.”

“Ubrana była bardzo starannie, lecz raczej nie miało to na celu podkreślania jej kobiecości – jej strój przywodził na myśl opancerzenie czołgu.”

“Tajemnica oświecenia polega na tym, żeby jeść, kiedy jesteś głodny, spać, kiedy jesteś zmęczony.”

“Mistrz Zen powiada: “Jeśli spotkasz na swej drodze Buddę, zabij go!” Upomnienie to wskazuje, że żadne znaczenie, które pochodzi z zewnątrz, nie jest prawdziwe. Każdy z nas ma już w sobie Buddę Musimy go tylko rozpoznać. Filozofia, religia, patriotyzm – to tylko marne idole. Wielkie znaczenie, jakie istnieje w naszym życiu, wniesiemy my sami. Zabicie Buddy na drodze oznacza unicestwienie nadziei, że cokolwiek zewnętrznego może nam posłużyć za przewodnika. Nikt nie jest mądrzejszy od nikogo innego. Ludzie dorośli nie mają matek i ojców, tylko siostry i braci.”

“Powodem katastrof, takich jak zagłada Żydów, nie jest ogromne zło tkwiące w jednym człowieku-bestii, nawet wziąwszy pod uwagę niewiarygodne zwyrodnienie Adolfa Hitlera. Powodem tych horrorów nie jest zło jednego człowieka, lecz głupota wielu.”

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License